Ewa Ciszewska

Ewa Ciszewska

Filmoznawca, zajmuje się przede wszystkim kinem czeskim i słowackim oraz kulturą filmową Łodzi.
Więcej

Zapowiedzi i kontynuacje, czyli trailery i sequele festiwalowe

Festiwalom wytyka się często angażowanie dużej ilości środków ekonomicznych w krótkim czasie. Są znakomitym nośnikiem marketingowym, ale towarzyszy im też sporo „efektów ubocznych”: jednym z nich jest „zjadanie” znacznej części budżetu na kulturę, co w rezultacie odbija się negatywnie na całokształcie życia kulturalnego w danym regionie. Duży festiwal „wysysa” środki, które mogłyby zostać rozdystrybuowane na mniej spektakularne wydarzenia, ale za to odbywające się z większą częstotliwością. W efekcie w czasie tygodnia, dziesięciu dni festiwalu, dzieje się wiele od rana do nocy (z nocą włącznie), a potem następuje wielomiesięczna „posucha”.

Świadomi tego problemu, organizatorzy wydarzeń kulturalnych coraz częściej próbują przedłużać „termin ważności” swojej imprezy. Wydarzenia sprzed i po festiwalu mają także tę zaletę, że na wiele miesięcy przed daną edycją budują jego rozpoznawalność i tworzą przyszłą publiczność.

Zobaczmy, jak to wygląda na łódzkim podwórku festiwali filmowych: w ciągu roku Festiwal Transatlantyk funduje MikroGranty dla imprez kulturalnych (nie tylko filmowych) i przedsięwzięć społecznych. W ciągu dwóch edycji rocznie dofinansowanie do 5.000 zł (łączna pula przy każdej edycji to 30.000 zł) na wydarzenie mogą otrzymać  nie tylko organizacje pozarządowe (fundacje i stowarzyszenia), ale także grupy nieformalne. W ostatnich latach przychylność grantodawców uzyskała m.in. propozycja Stowarzyszenia Inicjatyw Miejskich Topografie – zorganizowanie koncertu i filmu pt. „Filmowe dźwięki Łodzi” czy działania Marii Nowakowskiej, od wielu miesięcy na różne sposoby oswajającej łodzian z pięknem detalu skrytego w fasadach kamienic. Pod szyldem festiwalu odbywają się również Śniadania z Transatlantykiem – comiesięczne spotkania śniadaniowo-filmowe rozgrywające się w różnych restauracjach, podczas których do dobrego śniadania serwowany jest dobry film, najczęściej o tematyce okołokulinarnej. Listopadowy Festiwal Mediów Człowiek w Zagrożeniu w ciągu roku proponuje „prologi” – odbywające się w Kinematografie bezpłatne seanse głośnych dokumentów z ostatnich lat. Z kolei Forum Kina Europejskiego Orlen Cinergia (przełom listopada i grudnia) postawiło w tym roku na seanse w nowej lokalizacji – KołoWrotki przy Piotrkowskiej 217. Niebiletowane spotkania z czeską komedią odbywają się w soboty o godz. 21.00 od sierpnia do listopada.

Jak oceniać te działania w kontekście rozwoju kultury w mieście? MikroGranty to pomysł, który ciężar stworzenia koncepcji wydarzenia, a następnie jego organizacji przenosi z ekipy festiwalu na podmioty startujące w konkursie. Taka metoda przyznaje uczestnikom programu maksymalną sprawczość i samodzielność, a jednocześnie buduje przywiązanie do marki – w końcu to właśnie Transatlantyk pozwala muzykowi zagrać koncert, a grupie ludzi zrzeszonych w stowarzyszeniu zorganizować Festiwal Rodzicielstwa Bliskości. Szeroka formuła konkursu MikroGranty pozwala zapoznać się z Transatlantykiem ludziom z różnych kręgów – w minionych edycjach wnioski składali bibliotekarze, przewodnicy, fotografowie, coachowie, kucharze i stolarze. Być może część z nich stała się publicznością ostatniej edycji festiwalu? Z kolei strategia Festiwal Mediów Człowiek w Zagrożeniu i Forum Kina Europejskiego Orlen Cinergia – pokazy filmowe skorelowane z formułą festiwalu lub jego tematem przewodnim – daje widzom posmak tego, czego będzie mógł zaznać widz podczas najbliższej edycji wydarzenia. Zatem – spróbujmy i oceńmy czy warto.

Komentarze

Ten post dostępny jest także w języku: angielski

6.11.2017

Inne teksty tego autora

Zbrodnie z łódzkiego podwórka

Także zbrodniarze tworzą mitologię miasta. Kto w Łodzi nie słyszał o Ślepym Maksie, rzekomym obrońcy uciśnionych, który kradł bogatym by oddać biednym? Ślepy Maks, właściwym imieniem Menachem Bornszta...

Strach i śmiech, czyli rodzice z dziećmi w kinie

Każdy z nas ma jakieś wspomnienia z kina. Czasami będzie to pierwszy seans, czasami projekcja przerwana zerwaniem się taśmy i zapaleniem świateł, niektórym z nas na zawsze pozostaną w pamięci zażarte ...