Acta Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica | Tom 67 Nr 2 (2023): Dzieło in statu nascendi. W archiwach pisarzy

Opublikowano: 19 marca 2024
Kopia – Kopia – Kopia – Bez tytułu (1200×830 px)-2
Czasopismo naukowe Acta Universitatis Lodziensis. Folia Litteraria Polonica zawiera teksty literaturoznawcze, teoretycznoliterackie, metodyczne i dziennikarskie. Od 2022 r. pismo jest półrocznikiem.
W numerze (PDF):
Z archiwum rodzinnego Stanisława Jachowicza
Dorota Samborska-Kukuć
Artykuł dotyczy zachowanych w Archiwum Państwowym w Łodzi, w zespole 592 Archiwum rodziny Bartoszewiczów, dwóch rękopisów autorstwa Adama Bartoszewicza, seniora rodu: Znakomite niewiasty polskie, a szczególnie znane w dziejach równie jak i na polu literackim oraz Poczet sławnych kobiet polskich a mianowicie uczonych literatek alfabetycznie ułożony przez A.[dama] B.[artoszewicza] 1859 r. [- skorowidz nazwisk]. Ich wspólnym mianownikiem są dzieje polskich kobiet, z naciskiem położonym na twórczość literacką i przekładową do lat siedemdziesiątych XIX wieku. Celem szkicu jest opis zawartości obu jednostek pod kątem sposobu tworzenia przez autora potencjalnego słownika, jego źródeł informacji, kwerend prasowych i kształtu inwentarza. Nie wiadomo, jakie plany wydawnicze wiązały się z brudnopisami, jednak można potraktować je jako ważny materiał źródłowy w historii budowania w wieku XIX wiedzy o piśmiennictwie kobiecym.
O rękopiśmiennym spisie literatek autorstwa Adama Bartoszewicza z połowy XIX wieku
Maria Berkan-Jabłońska
Artykuł dotyczy zachowanych w Archiwum Państwowym w Łodzi, w zespole 592 Archiwum rodziny Bartoszewiczów, dwóch rękopisów autorstwa Adama Bartoszewicza, seniora rodu: Znakomite niewiasty polskie, a szczególnie znane w dziejach równie jak i na polu literackim oraz Poczet sławnych kobiet polskich a mianowicie uczonych literatek alfabetycznie ułożony przez A.[dama] B.[artoszewicza] 1859 r. [- skorowidz nazwisk]. Ich wspólnym mianownikiem są dzieje polskich kobiet, z naciskiem położonym na twórczość literacką i przekładową do lat siedemdziesiątych XIX wieku. Celem szkicu jest opis zawartości obu jednostek pod kątem sposobu tworzenia przez autora potencjalnego słownika, jego źródeł informacji, kwerend prasowych i kształtu inwentarza. Nie wiadomo, jakie plany wydawnicze wiązały się z brudnopisami, jednak można potraktować je jako ważny materiał źródłowy w historii budowania w wieku XIX wiedzy o piśmiennictwie kobiecym.
Jan Wagilewicz (1811–1866) – zapomniany autor niewydanych rękopisów. Przyczynek do badań nad twórczością XIX-wiecznego pisarza galicyjskiego
Barbara Góra
Jan Wagilewicz (1811–1866), kojarzony dziś głównie z „Ruską Trójcą”, to związany z Galicją XIX-wieczny pisarz i uczony, który zasłużył się dla dwóch obecnych na tym terenie kultur: polskiej i ukraińskiej. Tworzył w dwóch językach, popierając przede wszystkim ideę wspólnoty Słowian. Ukraińcy uważają go nadal za „ojca nowoczesnej literatury ukraińskiej” i „budziciela ducha narodowego”, Polacy zapomnieli o jego zasługach. Wagilewicz, uznawany niegdyś za geniusza nauki i tytana pracy, niewiele swoich dzieł zdążył ogłosić drukiem.
Artykuł jest wynikiem przeprowadzonej przeze mnie w Lwowskiej Narodowej Naukowej Bibliotece imienia Wasyla Stefanyka kwerendy oraz wnikliwych studiów nad literaturą. Przedstawiam w nim dotychczasowy stan badań nad spuścizną Jana Wagilewicza w Polsce i Ukrainie oraz porządkuję wiedzę na temat publikacji uczonego i dzieł pozostających nadal w rękopisie – dołączając ich obszerny spis, którego w polskim piśmiennictwie naukowym brakowało. Artykuł wraz z bibliografią stanowi solidną podstawę, na której można oprzeć dalsze badania nad twórczością Wagilewicza, mogące również doprowadzić do edycji najważniejszych jego prac, takich jak „Symbolika” czy „Demonologia słowiańska”.
W dowód pamięci. Nieznane listy Elizy Orzeszkowej do Amelii Jeleńskiej
Katarzyna Kościewicz
Autorka artykułu, opierając się na metodologii badań biograficznych, analizuje dwa nieznane listy Elizy Orzeszkowej adresowane do Amelii Jeleńskiej. Są one częścią niewielkiego zbioru korespondencji znajdującego się w archiwum wileńskiej pisarki Emmy Jeleńskiej-Dmochowskiej, prywatnie córki Amelii Jeleńskiej. Analiza listów pozwala pogłębić wiedzę na temat życia towarzyskiego i spraw prywatnych Elizy Orzeszkowej oraz przybliżyć mało znaną postać Amelii Jeleńskiej. W artykule został także podkreślony walor edytorski odnalezionej korespondencji. Do chwili obecnej uznawano ją za zaginioną. Archium Elizy Orzeszkowej nie zawiera bowiem żadnego listu do Amelii. Listy do niej wprowadzają tym samym jeszcze jednego adresata do grona stu kilkudziesięciu występujących w opublikowanych dotąd edycjach korespondencji Elizy Orzeszkowej.
Odnalezione listy Elizy Orzeszkowej do Amelii Jeleńskiej w jakimś stopniu niuansują naszą wiedzę na temat biografii Orzeszkowej, szczególnie w odniesieniu do życia osobistego. Pokazują bowiem pisarkę u schyłku życia, zaledwie trzy lata przed śmiercią, jako osobę z jednej strony bardzo cierpiącą z powodu nękających ją chorób, z drugiej poszukującą serdecznej i bliskiej relacji. Z Amelią Jeleńską połączyło ją wiele: wiek, pochodzenie, status ekonomiczny, zaangażowanie w działalność charytatywną i życiowe doświadczenia, jak konieczność sprzedaży majątku czy też wdowieństwo. Więź, która wytworzyła się między nimi, wydaje się obustronna, choć historia w tej sprawie nie oddała głosu Amelii.
Stare i nowe… Ossolińskie zbiory spuścizny Henryka Sienkiewicza
Agnieszka Kuniczuk
Archiwa zbierające dziedzictwo Henryka Sienkiewicza rozproszone są po całej Polsce. Znajdują się w nich zbiory materialne (wizytówki, przedmioty osobiste, książki, ubrania), jak i rękopisy pisarza. Autorka omawia zasób zbioru Ossolińskiego, który można podzielić na dwie części: rękopisy i bruliony zgromadzone w połowie XX wieku oraz nowe zbiory, pozyskane przez Ossolineum w 2018 roku. To nowe Archiwum Henryka Sienkiewicza zmienia nieco profil przechowywanych pamiątek. Nie są to już tylko rękopisy i listy, ale również zdjęcia, przedmioty związane z zawodem pisarza oraz pamiątki po osobach bliskich Sienkiewiczowi. Nowe zbiory zgromadzone w Ossolineum pozwalają na rozszerzenie badań naukowych, które w tej chwili mogą już być prowadzone nie tylko w kierunku filologicznym (analizowanie rękopisów), ale też szerokich badań nad spuścizną materialną (np. artefakty codzienności).
„Dobór wyrazu dla wszystkich drgnień duszy”. Archiwum Ignacego Dąbrowskiego
Jadwiga Goniewicz
Praca stanowi przyczynek do badań nad życiem i twórczością Ignacego Dąbrowskiego – pisarza przełomu wieków XIX i XX. Jego rękopisy, zachowane przeważnie w znakomitym stanie, zgromadziła Aniela Skórska, siostrzenica literata. Dziś przechowywane są one w zbiorach Biblioteki Narodowej. Cyzelowane i wielokrotnie poprawiane utwory stanowią świadectwo złożonego procesu twórczego, jaki towarzyszył prozaikowi w pracy nad kolejnymi dziełami. Analiza zachowanych brulionów i manuskryptów pozwala na głębsze poznanie literackiej osobowości Dąbrowskiego – postaci skrytej i introwertycznej, a uporządkowanie materiałów rękopiśmiennych pomocne będzie w odtworzeniu oraz weryfikacji faktów z jego życia.
Bruno Schulz – pisarz bez archiwum? Medialne i archiwistyczne spojrzenie na przyszłość schulzologii
Alicja Sułkowska
Badania nad twórczością Brunona Schulza, ze względu na brak ciągłości w zapiskach autobiograficznych, zaginioną korespondencję czy wreszcie nawet zaginione dzieła, nie od dziś przysparzają problemów badacz(k)om. Kompletne archiwum Schulza nie istnieje. Twórca, którego historia nie dysponuje kopią zapasową w postaci multimedialnych archiwów, zmienia się zatem w medialny byt, którego los jest nierozerwalnie związany z gestem tworzenia narracji. W ciągu ostatnich lat szczególnie dominującą narracją stała się ta wiążąca twórczość i całe życie Schulza z dyskursami kultury pamięci poświęconej Zagładzie.
Poszukując znaczenia archiwum w kontekście interpretacji dzieł pisarza i dyskursów biograficznych, autorka artykułu szuka odpowiedzi na pytanie dotyczące znaczenia luk w biografii Schulza i ich udziału w tworzeniu mitu pisarza poprzez referencje do teorii mediów i archiwistyki. Porównując biograficzne trendy z tymi dominującymi polską kulturę pamięci, tekst oferuje uaktualnione spojrzenie na twórczość Schulza oraz na sposoby pisania o pisarzach dwudziestolecia międzywojennego. Wykorzystując warsztat metodologiczny charakterystyczny dla badań medioznawczych, tekst udowadnia zasadność pozycjonowania prozy Schulza na szerszym socjopolitycznym i kulturowym tle Galicji początku XX wieku. Poprzez ponowną analizę takich tekstów, jak Wiosna czy Druga jesień, artykuł ukazuje twórczość pisarza jako multimedialne i komunikacyjne archiwum, którego jedną z płaszczyzn (istotnych dla prawidłowej interpretacji) jest ewokowanie kontekstów kulturowych związanych z dokładnie określonym czasem i przestrzenią.
Listy Mieczysława Jastruna do Karola Wiktora Zawodzińskiego w archiwum Biblioteki Narodowej w Warszawie
Robert Mielhorski
W artykule omówionych zostało siedemnaście listów skierowanych przez poetę Mieczysława Jastruna do „krytyka Skamandra”, Karola Wiktora Zawodzińskiego. Listy te przechowywane są w archiwum Biblioteki Narodowej w Warszawie. Ów blok korespondencji rozpada się na dwie części: pierwszą stanowią przesyłki skreślone przez Jastruna w okresie międzywojennym, drugą – z okresu powojennego, wysyłane do 1948 roku. Te rękopisy Jastruna są wielotematyczne, jednak wiodącą rolę pełnią w nich refleksje poświęcone ogólnym sprawom poezji i aktualnym zjawiskom życia literackiego – tak międzywojennego, jak i czasu, gdy poeta pełnił w latach powojnia także obowiązki redaktora łódzkiego, marksistowskiego periodyku „Kuźnica” (stąd też część korespondencji napisana została na firmowych kartkach pocztowych czasopisma lub na jego papierze firmowym); dostarczają one informacji dopełniających wiedzę o obu pisarzach, ich stanowiskach natury artystycznej i światopoglądowej, stanowią również asumpt do dalszych badań obszaru krytyki literackiej, choćby w zakresie wskazanych w artykule polemik.
W archiwum Melchiora Wańkowicza. Albumy fotografii ze zbiorów Muzeum Literatury
Anna Grochowiak
Autorka opisuje archiwum Melchiora Wańkowicza, przekazane przez jego córkę do Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie w 1974 roku. Badaczka koncentruje się na fotografiach, które reporter w dużej mierze wykonywał sam. W albumach, ułożonych przez niego lub jego żonę, autorka poszukuje informacji na temat prawdziwego charakteru „ojca reportażu polskiego” i jego losów, które zatarła nieco jego legenda. Zestawienie wybranych zdjęć z wypowiedziami pisarza i zajmujących się nim badaczy pozwala postrzegać je jako rodzaj swoistej ilustracji i dokumentacji życia pisarza. Autorka wskazuje szerokie możliwości wykorzystania wskazanych fotografii i albumów w pracach biografów i badaczy twórczości pisarza, a także historyków, zainteresowanych burzliwym okresem w historii Polski, który Wańkowicz utrwalił nie tylko w literackich reportażach, ale i w fotografiach.
O literackich sposobach mistyfikowania doświadczenia obozowego kobiet w historycznoliterackim kontekście. Zofia Kossak, Seweryna Szmaglewska, Krystyna Żywulska
Dariusz Kulesza
Wyniki badań, jakie przeprowadziłem nad trzema napisanymi przez kobiety powieściami dotyczącymi KL Auschwitz-Birkenau: Z otchłani Zofii Kossak, Dymy nad Birkenau Seweryny Szmaglewskiej i Przeżyłam Oświęcim Krystyny Żywulskiej wskazują, że wymienione teksty mistyfikują obozową rzeczywistość, a środki do tego użyte, niezależnie od ich zróżnicowania, są literackiej proweniencji. Na tej podstawie zasadny wydaje mi się przede wszystkim ten wniosek, który wskazuje potrzebę opracowania historycznoliterackiej syntezy omawiającej literaturę obozową napisaną przez kobiety i umieszczenie jej w kontekście polskiej literatury obozowej, zwłaszcza tej, która dotyczy Zagłady. W ten sposób weryfikowane rezultaty moich badań powinny okazać się użyteczne ze względu na stan wiedzy o kobiecym doświadczeniu obozu, funkcjonalność tego, co literackie w tekstach obozowych i wreszcie całościowy obraz polskiej literatury obozowej.
Pomysły, warianty i wersje (nie)ostateczne. W warsztacie pisarskim Mariana Pankowskiego
Tomasz Chomiszczak
Oficjalny dorobek literacki Mariana Pankowskiego jest imponujący, ale dopiero przebadanie jego obfitego archiwum domowego pokazuje, ile literackich planów czy szkiców nie zostało zrealizowanych i, w związku z tym, jak naprawdę rozległa była twórczość tego pisarza. W jego prywatnych zbiorach znajdują się, między innymi, duże fragmenty planowanych sztuk, ciekawe warianty znanych z późniejszych oficjalnych wydań krótkich form prozatorskich, jak również pominięte rozdziały ze słynnej powieści Matuga idzie. Wśród innych materiałów, które dopiero czekają na odkrycie, są opowiadania, szkice, recenzje, relacje, a także fraszki, dowcipy, wierszyki okazjonalne, setki listów, wreszcie prywatno-artystyczny dziennik pisany w drugiej połowie lat pięćdziesiątych XX wieku. To ważny dla historii polskiej literatury materiał, który czeka na kolejnych badaczy. W niniejszym artykule, łącząc metodę close reading niewydanych materiałów źródłowych z ujęciem komparatystycznym w odniesieniu do oficjalnej bibliografii omawianego pisarza, pokazano, w jakim stopniu warsztatowe wprawki oraz warianty wpływały na jego publikowaną twórczość lub ją uzupełniały.
Archiwa Jana Lechonia w Nowym Jorku i Kazimierza Wierzyńskiego w Londynie – nieco o historii i niektórych ineditach
Beata Dorosz
Artykuł przedstawia historię archiwów Jana Lechonia w Polskim Instytucie Naukowym w Ameryce z siedzibą w Nowym Jorku oraz Kazimierza Wierzyńskiego w Bibliotece Polskiej w Londynie, zwracając uwagę na zasadniczo odmienny sposób ich powstania. Omawia też znajdujące się w obu zespołach inedita, wskazując z jednej strony, dlaczego warte byłyby publikacji po latach, z drugiej – sygnalizując wielorakie problemy, o różnym stopniu trudności, z którymi musiałby zmierzyć się edytor. Dotyczy to nieznanych tekstów Wierzyńskiego z cyklu radiowych gawęd Listy z Ameryki oraz powieści o charakterze autobiograficznym Aurora. Inedita Lechonia to powieść Bal u senatora, znana w niewielkich fragmentach, oraz szkic biograficzno-polityczny o Henryku Floyar-Rajchmanie, czy satyry polityczne pisane w stylu warszawskiego Wiecha. Osobny problem stanowi dziennik Lechonia, którego wydanie krytyczne wymagałoby przede wszystkim ponownego odczytania arcytrudnego rękopisu.
Archiwum Kazimierza Sowińskiego. Warsztat edytora, dziennikarza i poety
Janusz Gruchała
Artykuł omawia archiwum Kazimierza Sowińskiego przechowywane w Krakowie wraz ze spuścizną Oficyny Poetów i Malarzy z Londynu, zapisaną Uniwersytetowi Jagiellońskiemu przez Krystynę Bednarczyk. W 138 teczkach znajdują się dokumenty, które dzielą się na trzy grupy: 1. rezultaty prac nad edycją Vade-mecum Cypriana Norwida, pierwszym drukowanym wydaniem tego zbioru, przygotowanym przez Sowińskiego i wydrukowanym w Oficynie w 1953 r.; w archiwum pozostały cenne komentarze edytorskie, których Sowiński nie zdołał ukończyć na czas; 2. materiały związane z twórczością Tadeusza Sułkowskiego, z którym Sowiński był związany wieloletnią przyjaźnią: listy, dokumenty z pobytu Sułkowskiego w obozie jenieckim Murnau podczas II wojny światowej, a także dokumentacja przygotowywanej edycji dzieł literackich Sułkowskiego; 3. teksty poetyckie Sowińskiego w kopiach zawierających liczne warianty, a także dokumenty powstałe w czasie jego dwudziestoletniej pracy w Radiu Wolna Europa, głównie teksty przygotowanych przezeń programów kulturalnych.
Wszystkie trzy grupy dokumentów są interesującymi świadectwami pracy Kazimierza Sowińskiego jako poety, edytora i dziennikarza radiowego.
Materiały do badań nad twórczością pisarzy emigracyjnych w archiwum Stanisława Gliwy
Joanna Hałaczkiewicz

Komentarze

Ten post dostępny jest także w języku: angielski