RECENZJA

Opublikowano: 9 czerwca 2020
84240924_172397514035271_6279721049835700224_n (1)

W kwartalniku społeczno-kulturalnym  „Czas Kultury” ukazała się obszerna recenzja publikacji (Dy)fuzje. Związki literatury i sztuki w Polsce po 1945 roku pod redakcją Magdaleny Lachman i Pawła Polita.

„Zawsze łamałem sobie głowę, jak Buczkowski zdołał skonstruować swój multimedialny kocioł substancji, mając do dyspozycji kilka trąbek z odkrytego na bezdrożach undergroundu. Zawsze spijałem uliczny estetyzm Białoszewskiego, miasto łażące na tle ludzi. Przyglądałem się raz, ale z przejęciem pisarstwu Bruszewskiego, na które – uznając, że daje mu najszersze uniwersum do popisu – zdecydował się pod koniec życia, kiedy miał już skompletowany wyjątkowo bujny dorobek artysty doświadczonego w rozpruwaniu i składaniu po swojemu najróżniejszych mediów. Zastanawiałem się nad pisaniem Dłużniewskiego, do którego przystąpił frontalnie po utracie wzroku (swoje ówczesne wyluzowanie wyłożył w prozach wydanych pt. „Odlot”). Cóż, wygląda na to, że ukradłem książkę skrojoną idealnie pod moje rozterki. A na domiar tego, teraz piszę z niej recenzję, w której mogę wyprztykać się z zachwytu. Leżeć potem jako zbladła poczwara, w przewróconej przez lemury budce, poturlanej w kierunku Utraty (szczęśliwie się składa, jest coś takiego, mianowicie dystrykt)” – napisał Andrzej Szpindler.

Cały tekst do przeczytania TUTAJ.

Komentarze

Ten post dostępny jest także w języku: angielski